„To co jest żywnością dla jednego, dla innego może być trucizną”
„Dowody na leczenie dietą są tak niezbite, że jeżeli dzisiejsi lekarze nie staną się specjalistami od żywienia, to dietetycy zostaną lekarzami jutra. Nauka o żywieniu powinna stać się główną częścią medycyny”
James Balch
Lekarz, którego zaangażowanie uświadomiło wielu pacjentom, jak ważne jest
przejęcie przez nich odpowiedzialności za prowadzenie zdrowego trybu życia.
Autor bestsellerowej Encyklopedii zdrowego żywienia
ważne !!!
Toksyczność pokarmów jest przede wszystkim wynikiem ich niepełnego trawienia. Toksyny, które powstają w jelitach, to uboczny produkt rozkładu nie w pełni wchłoniętego pożywienia. Większość takich źle strawionych produktów to pokarmy niezgodne z grupą krwi – w tym również przetworzone i naszpikowane różnymi substancjami chemicznymi.
Już w pierwszych dwóch tygodniach stosowania diety obserwuje się:
Postępując
zgodnie z planem dla Twojej grupy krwi,
będziesz mógł:
Plan dla grup krwi
(dieta + ćwiczenia + kontrola reakcji na stres)
nie jest panaceum, ale jest to droga do:
Jeśli dotychczas nie zetknąłeś się bliżej z zagadnieniem zależności między grupami krwi a stanem zdrowia, jako krótkie wprowadzenie do tematu proponuję mój artykuł zamieszczony swego czasu w pewnym piśmie.
Grupa krwi kluczem do zdrowia
Zapewne przynajmniej niektórym z Państwa zdarzyło się zastanawiać nad tym, dlaczego koleżanka lub znajomy, stosujący od pewnego czasu tę samą dietę i podobny rodzaj ćwiczeń chudnie, odzyskuje witalność, po prostu kwitnie, podczas gdy nam, zamiast – niepotrzebnych przecież ani trochę do szczęścia – zbędnych kilogramów, z każdym dniem ubywa przede wszystkim sił.
Moje osobiste eksperymenty z dietą wegetariańską zakończyły się kompletnym fiaskiem, a promowana na łamach wielu pism – tygodniowa kuracja pszeniczna przyniosła kolejne rozczarowanie. W drugim przypadku nie tylko nie ubyło ani grama tłuszczu, za to pojawił się trudny do zniesienia ból głowy i kilka wyjątkowo przykrych objawów towarzyszących.
Kiedy kilka lat temu zaczynałam interesować się profilaktyką zdrowotną w sanatorium dla diabetyków trafiłam na osoby, które po trzytygodniowym turnusie wracały do domu z kompletnie rozchwianym poziomem cukru i zdecydowanie gorszym samopoczuciem, mimo iż nad ich żywieniem czuwali przecież specjaliści od cukrzycy (w tym również dietetyk).Taki stan rzeczy pozwalał wysnuć (logiczny zresztą wniosek), że nie wszyscy powinni jadać to samo.
Wiadomo już, że czynnikiem za te różnice odpowiedzialnym jest posiadana przez nas grupa krwi. Okazuje się, że w zależności od tego czy mamy grupę 0,A,B czy AB, powinniśmy odmiennie się odżywiać, wykonywać inny rodzaj ćwiczeń, a nawet inaczej postępować w przypadku, kiedy naszym udziałem jest silny stres.
Osobie z grupą „O”, alergicznej w dodatku z uporczywą nadkwasotą, która ma za sobą niezliczoną ilość diet (co roku inną) nie przyszłoby do głowy, że tak niewinnie wyglądający przepyszny kalafior blokuje u niej działanie hormonu tarczycy. Prędzej będziemy podejrzewać (i słusznie !) o niekorzystne działanie na nasz organizm rozpływające się w ustach ciasteczka zawierające pszenicę. Trudniej już jednak byłoby nam dojść do tego, że podobnie jak gluten pszeniczny szkodzi kukurydza. Oba te czynniki występujące w diecie „zerówek” zakłócają produkcję insuliny, przez co bardzo wyraźnie hamują metabolizm.
Na temat, który mnie osobiście niezwykle fascynuje, opublikowano już wiele opracowań i nie jest możliwe, aby w niewielkich rozmiarów artykule zawrzeć nawet wskazówki najbardziej konieczne. Wiedza o zależnościach zachodzących między grupami krwi, a żywnością jaką spożywamy, jest w tej chwili ogromna. Zapraszam do lektury pojawiających się dość licznie książek poświęconych temu zagadnieniu. A bliskim osób z krwią grupy A, które (nie dość, że narażone na najcięższe choroby nowotworowe, układu krążenia i całe mnóstwo innych równie niebezpiecznych) przeżyły silny stres (np. śmierć ważnej w ich życiu osoby), nie śpią po nocach i tyją, mimo, iż twierdzą, że od miesięcy właściwie nie jedzą podpowiadam, że przy tej grupie krwi możliwe jest tzw. tycie „z powietrza”.
Wszystkim czytelnikom „Pustyni” życzę wielu lat w zdrowiu, doskonałej kondycji fizycznej i psychicznej, a tym którzy sięgną po zasugerowane przeze mnie lektury, sukcesów także w propagowaniu omawianego tu (w wielkim skrócie) sposobu na zdrowe życie.
Aby możliwe było zrozumienie dlaczego tak ważne jest stosowanie właściwej diety, zwłaszcza w przypadku człowieka bardzo chorego, zapoznaj się z niewielkim fragmentem jednego z moich poświęconych temu tematowi artykułów >>
Jeśli chcesz zrozumieć przyczyny swoich problemów zdrowotnych, a dotychczas nie wiesz jaką masz grupę krwi, nie zwlekaj z jej oznaczeniem !!!
Jeśli nie czujesz się zdrowym, być może cierpisz na nietolerancję laktozy niekoniecznie zdając sobie z tego sprawę.